Oto Mass Effect 3 PBF!
Żniwiarze już zaczęli zbierać pierwsze rasy. Pokonać ich będzie można jedynie działając razem. Waśnie, spory i wrogość tylko ułatwią im pracę. Zostań N7, Widmem lub zwykłym bandziorem czy najemnikiem.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 50 51 52
Heloł Aria - pomyślała dziewczyna i uśmiechnęła się kąśliwie i zamrugała parokrotnie oczami. Trochę dając jej znać, że wiedziała co ją czekało.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Aria przejrzała nagrania a potem popatrzyła na ciebie wrogo.
- Więc Zaćmienie poniesie karę. A ty masz dożywoti zakaz wstępu na Omegę.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
-Po prostu super - powiedziała T'esri. No nic mówi się trudno.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
- Zabrać ją - Dwaj ochroniarze Arii wzięło cię pod ramiona i zaciągnęło na tyły Zaświatów.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Pomachała lekceważąco łapką w stronę "Pani Omegi" tak dla żartów, w geście "papa suko".
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
- I przestrzelić dłonie - Rzuciła jeszcze na odchodne Aria. Tylnym wyjściem poprowadzili cie na postój taksówek.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Ojć nie dobrze - pomyślała sobie Asari. Kiedy już była na zewnątrz to spróbowała się wyrwać i rzucić Poniesienie na ochroniarzy.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Uniosłaś jednego, drugi zdzielił Cię kolbą w tył głowy. Obudziłaś się już we frachtowcu.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Gdzie ja jestem? - zapytała sama siebie nie mogąc zebrać myśli. Rozejrzała się i wiedziała, tylko że gdzieś lecą.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Autopilot właśnie wynosił cię poza stację.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Super opuszczam Omegę. Może to i lepiej - pomyślała dziewczyna i zaczęła się zastanawiać co robić dalej.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Autopilot wyniósł Cię na orbitę Omegi i się wyłączył. Dłonie, zgodnie z obietnicą, miałaś przestrzelone.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Pięknie. Dłonie przestrzelone, noga w kolanie też. Co jeszcze mnie czeka? - pomyślała Asari. Ból był tępy, ale do wytrzymania. Poszukała wzrokiem jakiegoś medi-żelu.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Zostawili ci jeden standardowy pakiet.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
O, super. Jeden mi zostawili - pomyślała dziewczyna i udała się w stronę medi-żelu, od razu go wykorzystując by uśmierzyć ból. Wróciła na fotel pilota i zastanowiła się jakby tu przejąć kontrolę nad statkiem i wyłączyć autopilota. Uda się wtedy na Mgławicę Półksiężyc na Illium trzeba było mieć jakiś plan na zamknięcie ust Arii T'loak.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Autopilot nadal pozostawał wyłączony, a frachtowiec zaczął powoli krążyć wokół stacji.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Autopilot był wyłączony, ale czy na pewno? Tego nie mogła jednoznacznie stwierdzić, ale zaczęła majstrować w kokpicie. Statek powoli zaczął okrążać.
Jak już ogarnę ten statek to poszukam Przekaźnika Masy do skoku - pomyślała dziewczyna i zasiadła "za kółkiem".
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Jednostka zaczęła przyspieszać i obracać się w kółko.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Łoj. Nie wyrywaj się tak maleńki - powiedziała do siebie obracając zdanie w żart. Rozejrzała się wokół siebie i ujęła stery w dłonie by wypoziomować jednostkę.
- Jest tu coś do czego mogłabym, nie wiem powiedzieć, żeby obrać nowy kurs? - zapytała nie wiedząc co na razie robić.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Szarpnięcie sterami ustabilizowało frachtowiec, jednak wciąż krążył wokół Omegi. Przed sobą miałaś przekaźnik Omega-4.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Widzę przekaźnik Omega-4 to tam się skierujmy - powiedziała do siebie i nakierowała okręt w stronę przekaźnika.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Od razu całą konsolę zasłoniły ostrzeżenia, przed zbliżaniem się do tego przekaźnika.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
-Cholercia. Czekaj przecież tu powinien być też inny przekaźnik jak się nie mylę - powiedziałą dziewczyna i skierowała statek poza Omegę-4 i poszukała innego przekaźnika masy.
Ostatnio edytowany przez Adaline Rage (2017-03-15 10:37:22)
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Kolejny przekaźnik krążył po dalszej orbicie.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Udała statek i siebie w stronę tamtej orbity, na której krążył przekaźnik by przez niego przejść.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Jednostka posłusznie oderwała się od Omegi-4 i przeszła na orbitę sąsiadującego przekaźnika.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Znajdujemy się przed Przekaźnikiem. Teraz trzeba wybrać kierunek. Mgławica Półksiężyc - Illium. Czas zwijać się z tego układu - pomyślała dziewczyna i pofrunęła w stronę pola efektu masy.
Mets da main, descend-là, au dessous de mon coeur
gg 53887240
Offline
Frachtowiec podszedł do przekaźnika i wykonał skok.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 50 51 52
[ Wygenerowano w 0.265 sekund, wykonano 12 zapytań - Pamięć użyta: 7.25 MB (Maksimum: 7.76 MB) ]