Oto Mass Effect 3 PBF!
Żniwiarze już zaczęli zbierać pierwsze rasy. Pokonać ich będzie można jedynie działając razem. Waśnie, spory i wrogość tylko ułatwią im pracę. Zostań N7, Widmem lub zwykłym bandziorem czy najemnikiem.
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Nie, te trupy to wyciągnęliśmy z okolicznej kostnicy, wszyscy umarli w sposób naturalny...
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Tylko my trzymamy Cerberusa w szachu, jak odejdziemy to wpadną na nasze pozycje.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Z przodu jest wejście od Zaświatów. Przebij się tam i rozwal skurwiela!
Kilka kolejnych osób na twoich oczach zostało zastrzelonych.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Leć!
Ostatkiem sił położyli ogień zaporowy.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Dotarłeś do bramy pod ogniem zaporowym, wielka gródz jest zamknięta a konsola wyłączona.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Automatyczne skanowanie omni-klucza uaktywniło konsolę, obrońcy zaczęli do ciebie strzelać.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Wrota i okolice były jak na patelni. Kilka kul uderzyło obok ciebie.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
W końcu konsola się odblokowała.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Szybko się rozsunęły, w twoją stronę poleciał granat.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Wybuch wrzuca Cię w korytarz, wrota się zamknęły.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Korytarz był dość krótki i kończył się następnymi wrotami.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Otworzyły się automatycznie. Na balkonie osłoniętym tarczami kinetycznymi stał facet w mundurze Cerberusa. Włączyły się wszystkie widy i megafony stacji.
- Uwaga wszystkie jednostki Cerberusa! Garnizon stacji Omega został poddany. Powtarzam, zaprzestańcie wszelkich działań bojowych.
Wyłączył tarcze i wychylił się za barierkę.
- Pomogłem ci. Teraz puść mnie wolno.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Łączność w tym miejscu była aktywnie zakłócany.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Masz słowo generała.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Trup Olega Pietrovsky'iego pada na konsolę, stacja została zdobyta.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Do dyskoteki weszła Aria.
- Brawo, to zostanie ci zapamiętane.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Na placu przed Zaświatami Szary wraz z kroganinem jakoś łatali pozostałych przy życiu z twojego oddziału.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Kilka osób już nie było.
- Jak w płonącym burdelu... Większość ranna, o naszej pani dowódczyni nie mówiąc...
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Nie każdy miał to szczęście...
Popatrzył w bok. Zaraz przy najbardziej obleganym punkcie siedziała wasza dowódczyni asari oparta plecami o skrzynie. Trzy rany postrzałowy na brzuchu, dwie na obu rękach i zakrwawiona, rozbita głowa.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Już nie żyje, wykończyli ją ze dwie minuty przed poddaniem stacji. Twarda była sztuka, trzymała się do samego końca. Może ostra i trzymała nas krótko ale wiedziała co robić. Swoją drogą ciekawe nikt w bazie nie pochwalił się że mu dała...
Chwilę się zamyślił.
- Dobra, nie ważne. Nasza głównodowodząca Szponów, Nyreen, nie żyje. Wysadziła siebie i pięciu Adiutantów. Poświęciła się dla lepszej sprawy.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Ogłuszył ją granat, leży w polowym lazarecie.
Machnął w stronę jakichś korytarzy.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Matrioszka leży nieprzytomna na polowym łóżku.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Otworzyła powoli oczy i rozejrzała się nieprzytomnym wzrokiem po pomieszczeniu, powoli odzyskując ostrość widzenia.
Failure, find me. To tie me up now
Cause I'm as bad, as bad as it gets
Failure, find me. To hang me up now
By my neck cause. I'm a fate worse than death
Offline
Offline
- Tu mi wygodnie... - W głowie jej łupało niemiłosiernie. Podniosła się bardzo powoli do pozycji siedzącej i chwyciła za głowę. - Gdzie jestem...?
Failure, find me. To tie me up now
Cause I'm as bad, as bad as it gets
Failure, find me. To hang me up now
By my neck cause. I'm a fate worse than death
Offline
Offline
- To świetnie... - Pomasowała skronie.
Failure, find me. To tie me up now
Cause I'm as bad, as bad as it gets
Failure, find me. To hang me up now
By my neck cause. I'm a fate worse than death
Offline
Offline
[ Wygenerowano w 0.477 sekund, wykonano 8 zapytań - Pamięć użyta: 12.55 MB (Maksimum: 13.06 MB) ]