Oto Mass Effect 3 PBF!
Żniwiarze już zaczęli zbierać pierwsze rasy. Pokonać ich będzie można jedynie działając razem. Waśnie, spory i wrogość tylko ułatwią im pracę. Zostań N7, Widmem lub zwykłym bandziorem czy najemnikiem.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 18 19 20


- Cały system padł, teraz już tylko staramy się ich opóźniać - Westchnął turianin.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- Akceptacja. To nie jest żadne zaskoczenie. Jeśli chcemy wygrać musimy wymyślić lepszą taktykę niż wycofywanie się krok po kroku.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Żołnierze wyszli z promów i udali się wprost do kwater załogi, nawet nie idąc wcześniej do zbrojowni.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Sam tak zrobił, gdyż zapewne też czuł się wyczerpany po tym wszystkim.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


W kwaterach panował jeszcze większy bałagan. Kambuz pękał w szwach, prysznice były wciąż zajęte a w sekcji sypialnej brakowało już podłogi na śpiwory.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Więc po prostu poszukał sobie jakiegoś miejsca żeby usiąść i poddał się zmęczeniu.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Przy samych drzwiach znalazło się odrobinę miejsca.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Więc większego wyboru nie miał. Usadowił się tam i spróbował zasnąć, albo chociaż zregenerować nieco siły.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Spanie w jękach rannych, smrodzie gnijących ran i nieumytych ciał nie był najłatwiejszy. Jednak zmęczenie bitwą dało się we znaki, i zbudziło cię dopiero hałasowanie załogi, która zbierała się do wyjścia na śniadanie.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Zgodnie z instynktem poszedł w ślady reszty.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Kambuz także był przepełniony, część żołnierzy wyniosła swoje posiłki do kwater załogi, żeby tam zjeść w mniejszym ścisku.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Grunt, żeby zdołał zdobyć sobie jakiś posiłek. Obojętne mu było, gdzie przyjdzie mu go spożyć.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Kilku turian chodziło po pomieszczeniu z garnkami i talerzami, każdemu z osobna dając coś do jedzenia, by nie robić kolejek przy samej kuchni.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Zaczekał na swoją kolej, mając nadzieję, że znajdzie się dla niego jedzenie z lewoskrętnym DNA.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Turianin podał ci miskę z jakąś breją.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Profilaktycznie ją powąchał
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Pachniała akurat dobrze, jak typowy obiad dla wojsk desantowych. Zapewne jakieś mięso, trochę warzyw i wypełniacz w postaci ziemniaków czy kaszy. Jednak ktoś to potem po prostu musiał zmiksować i zmienić w papkę.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Wsunął więc wszystko skwapliwie.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


W smaku także nie było najgorsza. Jedak teraz wśród załogi zaniósł się smród wyniesiony z pola walki.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Odniósł więc miskę i poszedł poszukać jakiegoś mniej dusznego miejsca.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Z takowych były do wyboru jedynie mostek, CIB i ładownia.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Poszedł więc do ładowni, bo czemu nie.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Turianie właśnie wszystko zamiatali na jedną, wielką kupę.
- Lepiej wróć na górę, zaraz wszystko zrzucimy.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Przytaknął, po czym wrócił na górę i tym razem spróbował usadowić się gdzieś indziej
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Dopiero na drugim końcu pomieszczenia znalazło się trochę wolnej przestrzeni dla ciebie.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Tak więc postał tam sobie, aż znajdzie się coś do roboty
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Nikt nie wzywał do żadnej pracy. Żołnierze, jak to zwykle bywa, po posiłku położyli się spać. Chociaż i tak w powietrzu wisiała ta nerwowość.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Więc spróbował się zdrzemnąć
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Złapałeś godzinę snu, potem ogłoszono alarm na jednostce i wykonano skok do Cytadeli.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline
Strony: Poprzednia 1 … 18 19 20