Oto Mass Effect 3 PBF!
Żniwiarze już zaczęli zbierać pierwsze rasy. Pokonać ich będzie można jedynie działając razem. Waśnie, spory i wrogość tylko ułatwią im pracę. Zostań N7, Widmem lub zwykłym bandziorem czy najemnikiem.
Nie jesteś zalogowany na forum.
- W tłumie by uszedł, ale to denna podróbka.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Nie nudzi cię? - Zapytał. - Bo mnie prawie usypia. -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Tesalia wspominała coś o wieczorze panieńskim, prawda?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Rozwarł szeroko oczy. - O jakim wieczorze panieńskim? Chyba nie szykuje mi ślubu za plecami. -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Nie jej, jakichś klientek. Możemy się pokręcić po mieście, ale muszę potem wrócić na imprezę.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Szkoda. - Skomentował krótko. - No to wykorzystajmy jakoś ten czas i to nie na ten kiepski film. -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- To mnie gdzieś zabierz.
Pierwsza wyszła z sali kinowej.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Co powiesz na jakąś dobrą restauracje? - Zapytał idąc tuż za nią.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Może być i to - Wzruszyła ramionami.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Co ty taka zobojętniona? - Powiedział dyskretnie szukając jakieś dobrej knajpy.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Od dawna nie miałam wolnego, nie bardzo wiem co ze sobą zrobić.
Jakaś stała po drugiej stronie ulicy.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- W takim razie zdaj się na mnie i baw się dobrze. - Powiedział obejmując ja i udał się w kierunku restauracji.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
Dała ci się prowadzić, weszliście do dość dobrej restauracji, jednak nikt nie był ubrany na galowo.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Więc wybrał jakieś miejsce w boku sali i usiadł tam razem z turianką.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
Zasiadła naprzeciwko ciebie, i zaczęła przeglądać kartę.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Na co masz ochotę? - Zapytał samemu przeglądając karę dań.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
Do wyboru miałeś większość typowych potraw dla regionu, i gustów ras Rady.
- Chyba wezmę jakaś rybę.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Ja też. - Odpowiedział odkładając kartę na stole i zaczekał na kelnera.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
Zbliżył się do was elegancko ubrany człowiek.
- Czym mogę państwu służyć?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Dzień dobry. Poprosimy dwa dania rybne z górnej części karty oraz wytrawne wino wysokiej jakości. - Powiedział udając nonszalancje.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
Ukłonił się, zabrał datapady z menu, i poszedł na kuchnię.
- Więc czemu quarianin zajmuje się pornobiznesem? - Zapytała turianka.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Wolałem to niż służbę w wojsku. - Odpowiedział. - Nie przepadam gdy do mnie strzelają, a tutaj mam miłe życie pewne przyjemnych przygód, miłych znajomości oraz kupy pieniędzy. To jest życie na które się godzę.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- A sądziłam, że quarianie najbardziej pragną odzyskać Rannoch.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Nigdy nie byłem patriotą. W dodatku odszedłem zaraz po ostatniej bitwie, więc można by powiedzieć że wypełniłem swój obowiązek. -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Albo zdezerterowałeś... - Mruknęła pod nosem, kelner zaraz przyniósł wasze dania i rozlał wino.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- To nie była dezercja. - Odpowiedział nieco urażony. - A z resztą nie mówmy o mnie. Jak to się stało że ty robisz to co robisz? -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Zawsze lubiłam seks. A że mogę dostawać kasę za to, co lubię w życiu robić, to czemu nie?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- I nie masz z tym problemu? Wiesz, z tym że jesteś traktowana jak zabawka. W dodatku przecież nie każdy klient jest w tym dobry. -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- W recepcji też nie każdy zachowuje się uprzejmie. Tak samo na kasie. W wojsku to już w ogóle by mną pomiatali. A jak tutaj mi coś nie pasuje, to wzywam naszego dryblasa, i klient bardzo szybko się uspokaja.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Czyli podoba ci się taka praca? - Był nieco zdziwiony. - Dlaczego w tym dziwnym miejscu prawie każda lubiąca seks dziewczyna rozpoczyna karierę w domu publicznym? -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Tesalia pracowała w banku. Poza tym, to jest Illium. Czego ty się spodziewałeś?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Stolicy transgalaktycznego handlu i miejsca gdzie można spełnić marzenia. A trafiłem na nieco ugrzecznioną Omegę.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Bo tym jest nasza urodziwa planeta.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Ano właśnie widzę. - Powiedział z pół uśmiechem. - Dobra, ja zadałem pytanie. Teraz twoja kolej Gelsis.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Co knuje Tesalia?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Myślałem że będziemy gadać o nas. - Powiedział nieco zdziwiony i napił się wina. - Po co ci ta wiedza?
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Babska ciekawość.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- No tak. - Przewrócił oczyma. - W sumie nie jest tajemnicą że rozwija biznes. Kupiła nowy budynek i zamierza z niego zrobić coś na zasadzie superburdelu, jakkolwiek by to nie brzmiało. -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Tyle wiem, chodzi mi o jej knucia.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Po za tym nic mi nie wiadomo. - Napił się nieco wina. - Jesteśmy blisko, ale to nie znaczy że dzieli się ze mną każdą swoją myślą. -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
W zadumie kręciła kieliszkiem w dłoni.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Moja kolej. - Powiedział i po chwili namysłu dodał. - Na początku chciałem zapytać czy jesteś stąd czy przyleciałaś tutaj, ale bardziej ciekawi mnie to o czym tak rozmyślasz?-
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Coś mi tu śmierdzi, Tesalia wywinie jakiś numer, zobaczysz - Wzięła łyk - Jestem z samego Palavenu.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Naruszam kolejkę, ale powiedz mi: czemu tak boisz się tego co zrobi Tesalia? -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Nie boję, jestem tylko ciekawa. A ty nie? Przecież znasz ją dłużej ode mnie.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- I dlatego wiem że zanim domyślisz się co ona robi, on już to zrobi i zajmie się czymś innym. - Odpowiedział krótko. - Dobra, twoja kolej.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
- Nie mam pomysłu.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- No dalej, na pewno coś cie we mnie ciekawi. - Powiedział żartobliwie.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline
Wzruszyła ramionami.
- Czy ja wiem... Zawartość portek już poznałam.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- A spodobała ci się? - Zaśmiał się rubasznie.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline