Oto Mass Effect 3 PBF!
Żniwiarze już zaczęli zbierać pierwsze rasy. Pokonać ich będzie można jedynie działając razem. Waśnie, spory i wrogość tylko ułatwią im pracę. Zostań N7, Widmem lub zwykłym bandziorem czy najemnikiem.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Z mieszkania nie dobiega nawet szmer.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Zasalutowała osobom raczącym ruszyć swoje dupska z siedzisk by powitać dowodzącego, sama w sobie Ario nie lubowała się w salutowaniu, z chęcią przywitała by się z oddziałem w prostym stylu jakim jest "dzień dobry" toteż "witaj" albo nawet głupim "cześć", jednakowoż jej aktualna posada wymagała by zachowywać powagę sytuacyjną, a i dawać dobry przykład swoim ludziom. Usiadła powolnie na jednym z przeznaczonych jej do spania łóżek. Rzuciła polotnym spojrzeniem na otaczające ją twarzyczki, zignorowała większość czekając na Lisicę łudząc się iż wkrótce się zjawi,. Nie do końca Ario widziała przyszłość w tym związku, zwłaszcza teraz, podczas żniw,. Może po nich coś by z tego wylazło lecz teraz to tylko współżycie dla zabicia czasu i nic więcej.
"Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera!
I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera...
I nigdy dość, i nigdy tak, jak tego pragnie ów, co kona!...
I znikła treść — i zginął ślad — i powieść o nich już skończona!"
Offline
Nie uzyskałeś żadnych efektów.
Po chwili zjawiła się Lisica, cała mokra jakby wzięła jeszcze jeden prysznic. Stanęła w drzwiach całkiem naga, wyprostowała się w całej okazałości i powiodła prowokacyjnym spojrzeniem po wszystkich zebranych. Szybkim krokiem podeszła do ciebie, usiadła ci na kolanach i wręcz ostentacyjnie pocałowała Cię bardzo namiętnie i nieco nachalnie. Oplotła ramionami twoją szyję i uwiesiła się na tobie całym ciężarem lekko pchając Cię na łóżko tak abyś się położyła.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Pojawił się w nich elkor.
- Szczere przywitanie. Witam człowieku. Lekkie zaniepokojenie. Coś się stało?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Szczerość. Tak. Dojmujący strach. O co chodzi?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Zastanawienie. Był bankierem. Żałość. Nie wiem nic więcej. Nie widziałem go od tygodnia. Zainteresowanie. Co z nim?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Przykrość. Dużo pracuję, często mnie nie ma.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Uprzejme zaprzeczenie. O niczym nie wiem.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Świadek wrócił do swojego mieszkania.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Był zapełniony klientami.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Słucham, coś się stało? Kolejne oszustwa podatkowe?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Jak się nazywał?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Nie ma go w naszych rejestrach.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- To Cytadela, tu jest mnóstwo banków. Jesteś w SOC.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
W okolicy nie było żadnych.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- O co chodzi?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Niedługo je dostaniesz, bez odbioru.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Wiele osób chodziło bez celu lub pochłonięte swoimi sprawami nie zwracały na ciebie uwagi.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Ktoś w zaułku zapalił.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Od kiedy?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Dmuchnął ci dymem prosto w twarz.
- Pokaż mi na to przepis.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Napieraj prymus.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Standardowe mandaty wynoszą pięćset kredytów.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Wzruszył ramionami.
- Nie przyjmuję mandatu.
Twój omni-klucz zaczął terkotać.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
Ktoś nawiązywał rozmowę wideo.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Offline
- Mam informacje.
Przez stacje przeszedł spory tłum.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline